Wyprawy małe i duże uczniów z Głębiec

Jednym ze sposobów poznawania świata, bliższych i dalszych zakątków Polski są wycieczki. Nasi uczniowie bardzo lubią podróżować, więc także i w tym roku razem ze swoimi wychowawcami postanowili nauczyć się czegoś nowego, odkryć nowe zakątki podczas szkolnych wycieczek. Najdalej udała się klasa 6. W tym roku wyjechali na Zieloną Szkołę do Jarosławca nad morzem. Opiekę nad uczniami sprawowały wychowawczyni Katarzyna Radwan i Bogusława Melcer. Uczniowie w sposób kreatywny spędzali czas poprzez wędrówki po nadmorskich plażach, zwiedzanie zabytków i historycznych miejsc Pomorza. Mieli możliwość obserwowania fauny, flory i pomników przyrody. Brali udział w wycieczkach autokarowych i rowerowych do nadmorskich miejscowości. Przy dopisującej pogodzie można było zasmakować kąpieli słonecznych poprawiających koloryt skóry i kąpieli w morzu dla ochłody. Klasy 3 w tym roku postanowiły zobaczyć Kopalnię Soli w Wieliczce i posłuchać ciekawych opowieści na zamku w Ogrodzieńcu. Ich koledzy z klasy 4 i 5 odbyli fascynujące warsztaty w Beskidzkim Centrum Nauki w Świnnej, wykonując różne eksperymenty i sprawdzając jak działają różne przedmioty oraz czy z banana da się zrobić młotek do wbijania gwoździ. Najmłodsi uczniowie uczyli się zasad współpracy w grupie oraz kreatywnego myślenia, wykorzystując zabawę Klockami Lego w Ośrodku H2O w Kiczycach. Wszyscy stwierdzili, że był to fajny czas, i że znowu chcą gdzieś pojechać.

A oto relacja ucznia klasy 3b Dawida Pilcha z wycieczki do Krakowa:

„W wtorek i środę pojechaliśmy na wycieczkę szkolną do Krakowa. Najpierw zwiedziliśmy Muzeum Lotnictwa Polskiego, dużo się dowiedziałem i zobaczyłem fascynujące samoloty. Później pojechaliśmy do Kopalni Soli w Wieliczce. Zobaczyliśmy tam Kaplice świętej Kingi i nieczynną kopalnię. W tym dniu zobaczyliśmy również Maczugę Herkulesa. Następny dzień był również ciekawy ponieważ zobaczyliśmy Park Miniatur, Ruiny Zamku w Ogrodzieńcu i Pustynię Błędowską oraz zwiedziliśmy park doświadczeń fizycznych. W tym parku zafascynował mnie symulator wypadku. Potem pojechaliśmy do domu, ale po drodze wstąpiliśmy jeszcze do McDonalda. Wszyscy wrócili bezpiecznie i szczęśliwie. Myślę, że wycieczka była udana.” Dawid Pilch 3B